Wakacyjne mikropodróżowanie – ekologiczny sposób na wakacje.
Ekologiczny sposób na wakacje.
Półmetek wakacji za nami. Niektórzy wrócili już z zagranicznych wojaży, inni dopiero polują na dobrą „lastową” ofertę. Nie ma jednak co ukrywać, obecna sytuacja ekonomiczna, rosnące raty kredytów czy inflacja sprawiła, że wielu z nas zdecydowało się zrezygnować z podróżowania – przynajmniej na jakiś czas. Choć zabrzmi to absurdalnie – ma to swoje dobre strony. Podróżowanie samolotami generuje naprawdę duży ślad węglowy! Oczywiście – wszystko jest dla ludzi i dalecy jesteśmy od oceniania osób, które z tego środka transportu korzystają okazjonalnie. O zarządach największych firm, multimilionerach czy sportowcach latających, gdzie dusza zapragnie swoimi odrzutowcami mamy już nieco inne zdanie, ale nie o tym ma być ten wpis!
A co można zrobić, jeśli zostajemy w Polsce? Odpowiedź jest prosta – postawić na mikropodróże!
My taki sposób zwiedzania odkryliśmy wraz z początkiem pandemii. Loty były wstrzymane a sami nie kwapiliśmy się do przebywania w zatłoczonych miejscach takich jak lotniska czy duże hotele. Z pomocą przyszedł camper lub jego alternatywa – zabudowa do samochodu osobowego przeistaczająca go w samochód turystyczny!
Myślę, że każdy z nas słyszał o tym jak piękne są Mazury, Kaszuby czy Pieniny – to oczywiste destynacje, które warto sprawdzić, ale namawiamy także do poszukiwania pięknych miejsc blisko swojego domu. Czasami w promieniu mniejszym niż 50 km możemy znaleźć piękny las, jezioro czy rzekę, nad którą możemy spędzić wspaniałe chwile blisko natury. Uwierzcie nam – zasypianie pod gołym niebem relaksuje jak nic innego, a czym dalej jesteśmy od miasta i zanieczyszczenia światłem tym bardziej poprawia się jakoś naszego snu.
No dobra ale od czego zacząć?
Camper – wypożyczalni tego typu pojazdów jest sporo – my ze swojego doświadczenia najbardziej polecamy campervany – są nieco mniejsze niż tradycyjne campery, oparte są zazwyczaj o vany takie jak VW Transporter czy Toyota – mają mniej udogodnień ale za to są łatwiejsze w prowadzeniu i w wielu miejscach traktowane są jak zwyczajna osobówka – co będzie sporym plusem jeśli postanowicie pojechać gdzieś dalej! Dolomity kamperem? Bajka – zachęcamy najmocniej!
A co, jeśli mamy już swój samochód a taki styl życia nam się spodobał?
Z odpowiedzią przychodzi polska firma ESCAPE VANS, która oferuje wspaniałe zabudowy do samochodów! Nie dość, że są piękne i pachną drewnem to jeszcze przeistaczają zwykłe samochody w prawdziwe wyprawowe wehikuły. Dzięki takiej zabudowie możemy przespać się w samochodzie, przygotować posiłki na kuchence, wziąć szybki prysznic czy umyć naczynia a nawet schłodzić napoje na wieczorne ognisko. Wszystko produkowane w Polsce przez wspaniałych pasjonatów z ogromną dbałością o detale.
Uwierzcie nam – każdy element tej zabudowy został gruntownie przemyślany i zaprojektowany tak, aby jak najbardziej wykorzystać każdą przestrzeń. Ogromną zaletą tego rozwiązania jest też to, że zabudowę łatwo zamontować i zdemontować. Dwie osoby zrobią to w maks 15 minut. Po wyjęciu skrzyni znowu korzystamy z cywilnego samochodu!
Kawa na stacji? Zadbaj o swój kubek?
To może drobnostka, ale własny kubek to każdorazowa oszczędność niepotrzebnych śmieci. Dodatkowo – własny kubek może być w naszym ulubionym kolorze czy rozmiarze? Na pewno świetnym turystycznym (i nie tylko) rozwiązaniem są kubki Stojo – te składają się jak harmonijka – zajmują więc mało miejsca w transporcie i mieszczą się praktycznie wszędzie.
Jeśli wolicie coś z izolacją termiczną – naszym wyborem są termosy marki Kinto – piękne wzornictwo i świetne właściwości sprawiają, że naszych termosów używamy od lat. Dla fanów bardziej radosnego designu rekomendujemy świetne kubeczki KeepCup – są śliczne i w zależności od wersji trzymają ciepło lub nie :) Inne sposoby na życie less waste znajdziecie tutaj.